- Czekamy, aż Robert wróci i powie, że jest w stanie usiąść za kierownicą bolidu i rozpocząć testy. Musimy usiąść i porozmawiać o tym, jak radzić sobie z jego powrotem. Nie wierzę w to, że on złoży jakąś deklarację w ciągu najbliższych dni. Może tygodni, ale nie dni - mówi Eric Boullier (40 l.), szef Renault.
Patrz też: KSW 17. Pudzian - Thompson. Anglik odpowiedział Pudzianowskiemu! WIDEO+SONDA
- Wiem, że jego menedżer jest pewny, że Robert znów poprowadzi bolid, ale nigdy nic nie wiadomo. Dopóki nie przeczytam raportu medycznego i nie zobaczę Roberta jadącego autem w odpowiednim tempie, nie będę umiał nic powiedzieć na ten temat. Musimy brać pod uwagę także taką możliwość, że już nie zobaczymy Kubicy w Formule 1 - twierdzi Boullier.