Aby nie tracićnawet chwili na podróże, władze Formuły 1 zdecydowały, że pierwsze dwa wyścigi nowego sezonu odbędą się w Austrii. Przed tygodniem kibice królowej sportów motorowych dostali nieprawdopodobną dawkę emocji, bo na Red Bull Ringu ciało się bardzo dużo. Nieco spokojniej było podczas Grand Prix Styrii, ale nie oznacza to, że wiało nudą.
Bo dużo działo się już na pierwszym okrążeniu. Wówczas Charles Leclerc wjechał w swojego kolegę z Ferrari. Sebastian Vettel przez kolizję musiał zakończyć wyścig, bo zupełnie urwane zostało tylne skrzydło w jego bolidzie. Chwilę później do garażu zjechał też Monakijczyk, bo okazało się, że podłoga w czerwonym pojeździe jest mocno uszkodzona.
Jeśli chodzi o rywalizację na torze, to nie było jej za dużo. Hamilton, który wygrał kwalifikacje, pewnie prowadził w wyścigu. świetnie natomiast spisali się kierowcy Racing Point, którzy startowali z odległych pozycji, a udało im się zająć punktowane miejsca. Doskonale radził sobie przede wszystkim Sergio Perez. Meksykanin miał jednak pecha, bo tuż przed zakończeniem wyścigu doszło do małej stłuczki pomiędzy nim, a Alexem Albonem, przez co Perez stracił szansę na jeszcze lepszą lokatę.
Na ostatnim okrążeniu jak prawdziwy rajdowiec zachował się Lando Norris. Brytyjczyk najpierw wyprzedził Strolla, a tuż przed linią mety przejechał obok Pereza i ukończył zawody na piątym miejscu. Na podium, obok Hamiltona stanęli jeszcze Bottas i Verstappen. Holender długo był na drugim miejscu, ale na parę okrążeń przed zakończeniem wyścigu przegrał batalię z Finem.
GP Styrii
Zapraszamy na relację na żywo z wyścigu o Grand Prix Styrii. Początek zmagań zaplanowano na 15:05.
Dzień dobry! Zapraszamy na relację na żywo z Grand Prix Styrii!
Już tylko minuty dzielą nas od drugiego wyścigu w tym sezonie Formuły 1. Podobnie jak przed tygodniem jesteśmy na Red Bull Ringu, ale dla odróżnieniu dzisiejszy wyścig jest o GP Styrii. Pogoda jest nieco inna niż przed siedmioma dniami, ale zdecydowanie lepsza niż miał to miejsce w sobotę podczas kwalifikacji.
Kwalifikacje były bardzo deszczowe, co sprawiło problemu wielu kierowcom i wyniki były dość niespodziewane. Po raz kolejny zawiodło Ferrari. Tym razem do Q1 nie dostał się Charles Leclerc, co jest potwierdzeniem słabej dyspozycji włoskiego zespołu. Zupełnie z drugiej strony jest Mercedes, który znów dał pokaz siły i z pole position ruszy Lewis Hamilton.
Dużym zaskoczeniem jest na pewno druga linia startowa dla McLarena, a konkretnie Carlosa Sainza, który do wyścigu ruszy tuż za plecami Hamiltona. Austria może być szczęśliwa dla brytyjskiej ekipy, bo jeśli Sainzowi uda się utrzymać pozycje startową, to McLaren po raz drugi w tym sezonie może sięgnąć po podium. Przed tygodniem dokonał tego Lando Norris.
It's race day again in Austria! ?
— Formula 1 (@F1) July 12, 2020
Here's how the drivers will line up on the grid for the Styrian Grand Prix ?#AustrianGP ?? #F1 pic.twitter.com/G1PK5IkdQ6
Kierowcy są już za kierownicami swoich bolidów. Lada moment rozpoczną okrążenie formujące.
Ruszyli!
1/71
Hamilton pewnie utrzymał prowadzenie. Sainz przepychał się z Verstappenem na pierwszym zakręcie, ale kierowca Red Bulla nie dał się wyprzedzić. I od razu mamy samochód bezpieczeństwa na torze. Vettel ma urwane tylne skrzydło.
2/71
Okazuje się, że to Leclerc uszkodził skrzydło Vettela. Bolid Niemca już zepchnięty do garażu, a Monakijczyk będzie starał się zrobić cokolwiek w tym wyścigu.
4/71
Ściganie wznowione. Hamilton ruszył jak z katapulty, ale kierowcy z czołówki utrzymali swoje pozycje. Stroll walczył natomiast z Norrisem o 9. lokatę. Jak na razie górą Brytyjczyk.
5/71
Ferrari zakończyło rywalizację na dzisiaj. Leclerc miał bardzo duże uszkodzenia podłogi i nie było sensu, aby kontynuował wyścig. Koszmar, ogromna porażka Włochów.
#elevenf1 ferrari to zespół mem naprawdę. Ale pal ich licho liczę że Sainz powalczy nie tylko o utrzymanie 3 pozycji ale zaatakuje maxa.
— Paweł Bijata (@Pawe05734628) July 12, 2020
9/71
Sainz błyskawicznie stracił dwie pozycje. Najpierw wyprzedził go Bottas, a następnie Albon.
11/71
Hiszpański kierowca McLarena musi mieć jakieś problemy z bolidem, bo straty odrabiają do niego kolejni kierowcy. Mniej niż sekundę traci do niego Ocon.
14/71
Verstappen i Hamilton jadą w bardzo podobnym tempie. Holender traci do mistrza świata około 2,9 sekundy. I jakby na zawołanie... Brytyjczyk z najlepszym czasem okrążenia.
18/71
Bratobójczy pojedynek kierowców Renault. Ocon na razie nie dał się wyprzedzić Ricciardo, ale Australijczyk jedzie lepszym tempem i awan o jedną lokatę to zapewne kwestia czasu. A tymczasem Stroll wyprzedził Gasly'ego i jest na 9. miejscu.
21/71
I tak jak napisaliśmy chwilę wcześniej, Ricciardo już przed Oconem. Francuz teraz będzie musiał pilnować się przed kierowcami Racing Point, którzy odrobili sporo pozycji i są na punktowanych lokatach. A Hamilton systematycznie odjeżdża Verstappenowi.
Vettel: Walczyłem z dwoma innymi bolidami... Było już tam nas trzech w jednym zakręcie. Byłem zaskoczony, ponieważ miałem wewnętrzną, nie spodziewając się, że Charles tam wjedzie. Nie sądzę, żeby było miejsce. Wielka szkoda. Powinniśmy czegoś takiego unikać. #ElevenF1 #F1pl
— Kamil Domagalski (@domagalskii) July 12, 2020
25/71
Bottas również podkręcił tempo. Fin do Verstappena traci już poniżej dwóch sekund. Dlatego Holender zjechał do mechaników i założono mu pośrednią mieszankę.
26/71
Awaria w bolidzie Ocona. Francuz zakończył już udział w wyścigu.
28/71
Hamilton również zanotował wizytę w alei serwisowej. Pośrednia mieszanka i pędzi po zwycięstwo.
33/71
Ricciardo awansował na czwarte miejsce. Stało się tak po tym, jak Sainz zjechał do mechaników. Ale i tak jego przewaga nad zawodnikiem z Renault malała.
35/71
Hamilton wrócił na pozycję lidera, a Verstappen drugie miejsce. Wszystko po wizycie Bottasa u mechaników. Fin będzie teraz gonił kierowcę Red Bulla.
Bardzo dobry wyścig jedzie Daniel Ricciardo: jest na pośredniej mieszance i goni piątego Sainza. Pod koniec będzie miał przewagę miękkiej mieszanki - powinien sporo zyskać. Oby jednostki napędowe Renault wytrzymały #f1pl #kanapaf1 #elevenf1 #AusGP20
— The Pocisk (@The_Pocisk) July 12, 2020
40/71
Perez z pit stopu wyjechał tuż przed Sainzem. Między Meksykaninem, a Hiszpanem toczyła się ostra walka o ósme miejsce, którą wygrał kierowca Racing Point.
45/71
Na chwilę obecną nie zanosi się na jakieś wielkie rewolucje w czołówce. Hamilton ma ponad pięć sekund przewagi nad Verstappenem, a ten z kolei jedzie sześć sekund przed Bottasem.
50/71
Perez nie ma dość wyprzedzania. Reprezentant Meksyku jest już na piątym miejscu po tym, jak bez większych problemów pokonał Ricciardo. Tuż za Australijczykiem jest drugi kierowca Racing Point.
55/71
Bardzo dobrze dysponowany jest dzisiaj Perez. Przed chwilą wykręcił najlepszy czas okrążenia i szybko zbliża się do czwartego Albona. A Stroll wciąż goni Ricciardo.
Albon zaraz zostanie łyknięty przez Pereza. Ciemne chmury nad drugim kierowcą Red Bulla. Swoją drogą przepaść okrutna między nim a Maxem. Totalnie inna skala umiejętności. #F1 #StyrianGP #ElevenF1
— Jakub Kostrzeba (@kostrzebajakub) July 12, 2020
60/71
Bottas bardzo szybko odrabia straty do Verstappena. To już tylko 4,5 sekundy. Czyżby czekał nas dublet Mercedesa?
65/71
Verstappen ma małe uszkodzenia w swoim bolidzie, co przekłada się na czas Holendra. Bottas traci poniżej sekundy do rywala. A Norris wykręcił najszybsze okrążenie.
67/71
Fin był już przed Verstappenem, ale kierowca Red Bulla się odgryzł! Świetna jazda holenderskiego zawodnika.
68/71
Tym razem Bottas już nie dał szans rywalowi i odjechał mu błyskawicznie.
71/71
Perez próbował wyprzedzić Albona, ale doszło do kontaktu i przednie skrzydło Pereza zostało uszkodzone. Walka też o szóste miejsce. Triumfuje Stroll przed Norrisem i Ricciardo.
Koniec wyścigu! Hamilton zwycięża GP Styrii! A Norris atakuje jeszcze Strolla i Pereza! Ależ jazda Brytyjczyka!
Dzisiejszy wyścig nie był tak szalony jak przed tygodniem, ale na ostatnim okrążeniu działo się naprawdę dużo! Najważniejszą informacją jest jednak to, że zwycięzcą jest Hamilton przed Bottasem i Verstappenem.
To wszystko z naszej strony. Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl! Do zobaczenia.