Po trenigach i kwalifikacjach na torze Buddh International Circuit, które całkowicie zdominował niemiecki kierowca Rad Bulla było jasne, że Vettel będzie po raz kolejny dominował. Wyścig to tylko potwierdził. Startujący z pole position Vettel już po pierwszym okrążęniu miał niemal trzy sekundy przewagi nad Felipe Massą! Po zaledwie trzech okrążeniach mistrz zjechał do pit stopu i zmienił opony na średnią mieszanką.
Przeczytaj również: Rajd Hiszpanii. Robert Kubica liderem WRC-2!
Vettel spadł na 17. miejsce, ale po zaledwie 9 kolejnych okrążeniach już byl czwarty. Niemiec przebijał się szybko do przodu aż w końcu, po zjeździe Marka Webbera do pit stopu, objął prowadzenie i nie oddał go już do końca. Kiedy wydawało się, że Red Bull zaliczy w Indiach podwójne zwycięstwo, Webber z powodu awarii alternatora musiał zjechać poza tor.
O wielkim pechu może mówić Fernando Alonso, który na trzecim zakręcie po starcie uderzuł w tylne koło Webbera i popsuł sobie przednie skrzydło. Wizyta w pit stopie poskutkowała spadkiem na 20. miejsce. Hiszpan już przez cały wyścig nie mógł złapać odpowiedniego rytmu i ostatecznie zakończył zawody na 11. miejscu, nie zdobywając ani jednego punktu!
Zobacz! UFC. Porażka Hallmanna z Iaquintą
Vettel jako trzeci kierowca w historii Formuły 1 zdobył cztery razy z rzędu tytuł mistrzowski. Wcześniej dokonali tego Niemiec Michael Schumacher (pięć razy z rzędu) i Argentyńczyk Juan Manuel Fangio. Vettel zrównał się także z Alainem Prostem w liczbie zdobytych tytułów. Więcej mają tylko wspomnieni Fangio (5) i Schumacher (7).
Po wyścigu Vettel nie krył wzruszenia. "Dołączyłeś do wielkich" - usłyszał przez radio chwilę po minięciu linii mety.
GP Indii wyniki:
1. S. Vettel (Red Bull)
2. N. Rosberg (Meredes) + 29,8 sekundy
3. R. Grosjean (Lotus) +39,8
4. F. Massa (Ferrari) + 41,6
5. S. Perez (McLaren) + 43,8
6. L. Hamilton (Meredes) + 52,4
...
11 F. Alonso (Ferrari) + 78,2