Tomasz Gollob po operacji. Lekarz: To koniec kariery, jest sparaliżowany [ZDJĘCIA]

2017-04-24 16:13

Zakończyła się operacja kręgosłupa Tomasza Golloba, którą przeprowadzał światowej sławy specjalista Marek Harat. Niestety rokowania nie są pomyślne. - To koniec kariery Tomasza Golloba. Od piersi w dół nie ma czucia. Jest sparaliżowany. Może już nigdy nie chodzić – mówi.

Do wypadku Golloba doszło podczas treningu przed w motocrossowymi mistrzostwami Polski strefy północnej w Chełmnie. Około godziny 11 legendarny żużlowiec wyjechał na ostatni przejazd, podczas którego doszło do tragedii. Na teoretycznie łatwym zjeździe Gollob stracił panowanie nad motocyklem i wywrócił się. Błyskawicznie podbiegli do niego lekarze i inni zawodnicy, którzy udzielili mu pierwszej pomocy.

O godzinie 14. w Bydgoszczy rozpoczęła się operacja pod przewodnictwem profesora Marka Harata, światowej sławy specjalisty od neurochirurgii. Zakończyła się po 4 godzinach.

- Obawiam się, że nie będzie chodził – powiedział po operacji Marek Harat. - Ale jakąś nadzieję daje to, że trafił do nas szybko. Natomiast od piersi w dół nie ma czucia. Uszkodzony jest siódmy krąg. Na obecną chwilę jest sparaliżowany, rokowania są poważne. Za 30 dni będę mógł coś więcej powiedzieć. Mimo tego ze rdzeń nie jest przerwany, to zdarzają się sytuacje, ze osoby są sparaliżowane albo mają głęboki niedowład. Cały czas jest pod respiratorem bo miał stłuczone płuca. To silny człowiek i to działa na jego korzyść – dodał Harat.

Nasi Partnerzy polecają