Gollob ma apetyt na piąte złoto. Rozpoczyna walkę o Drużynowy Puchar Świata

2011-07-11 7:20

W czasie swojej kariery zdobył już niemal wszystko, co było do zdobycia. Tomaszowi Gollobowi (40 l.) wciąż jednak mało. Wraz z reprezentacją Polski najlepszy żużlowiec świata rozpoczyna walkę o piąty w historii Drużynowy Puchar Świata.

Dziś Polacy wystąpią w półfinale DPŚ w King's Lynn (rywale to Rosja, Czechy i gospodarz Wielka Brytania). Do finału, który odbędzie się 16 lipca w Gorzowie, awansuje tylko zwycięzca. I bylibyśmy świadkami dużej sensacji, gdyby półfinału nie wygrali Polacy.

- Mamy sporą szansę na wygranie Drużynowego Pucharu Świata po raz trzeci z rzędu i szósty w historii - mówi kapitan polskiej reprezentacji Tomasz Gollob. - Musimy wykorzystać wszystkie nasze atuty, takie jak gorzowski tor w finale, czy nasi kibice, którzy na pewno będą nas wspierać z całych sił.

Patrz też: Żużel. Adam Skórnicki pokonał Tomasza Golloba i wziął od niego autograf!

Młodsi żużlowcy polskiej kadry liczą, że Gollob w półfinale i finale DPŚ będzie nie tylko znakomicie jeździł, ale również wspierał ich dobrą radą.

- Oczywiście wszyscy mogą liczyć na moją pomoc, jeśli chodzi o dopasowanie do gorzowskiego toru, jednak są to na tyle doświadczeni zawodnicy, że z pewnością sami znajdą odpowiednie przełożenia - podkreśla indywidualny mistrz świata.

Zarówno zawodnicy, jak i trener Marek Cieślak (61 l.) nie wyobrażają sobie, że mogliby nie wygrać zawodów półfinałowych.

- Nie interesuje mnie inne rozwiązanie niż zwycięstwo w King's Lynn. Stoimy przed bardzo poważnym wyzwaniem i chcemy po raz trzeci z rzędu sięgnąć po ten puchar. Oczywiście, jak każ-dy mamy problemy, na przykład w słabszej formie jest Janusz Kołodziej. Postanowiłem jednak dać mu szansę. W każdej chwili mogą go zastąpić Przemek Pawlicki albo Maciek Janowski - mówi Cieślak.

Poza Gollobem kibice biało-czerwonych mogą liczyć na świetny występ Jarosława Hampela (29 l.), który ostatnio jeździ kapitalnie, lepiej nawet od mistrza świata. "Mały" ostrzega przed hurraoptymizmem przed zawodami w King's Lynn.

Przeczytaj koniecznie: Bohaterski żużlowiec Janusz Kołodziej wyciągnął ludzi z rozbitego auta! Janusz Kołodziej wyciągnął ludzi z rozbitego auta

- Prawda jest taka, że wszyscy inni zawodnicy, którzy wystąpią w tych zawodach, znają ten tor lepiej od nas, bo bardzo dawno nie mieliśmy okazji tam startować. Naszym celem jest awans do finału, a tam wszystko może się zdarzyć, bo żużel jest nieprzewidywalny - podkreśla wicemistrz świata.

Warto wiedzieć

Skład Polaków: Tomasz Gollob, Jarosław Hampel, Janusz Kołodziej, Piotr Protasiewicz, Krzysztof Kasprzak

TABELA MEDALOWA DPŚ

(kolejno: złoto, srebro, brąz, suma)

1. Polska 4-2-0 6

2. Dania 2-3-3 8

3. Szwecja 2-2-5 9

4. Australia 2-2-1 5

5. Wielka Brytania 0-1-1 2

Najnowsze