Emocjami z dwóch ostatnich wyścigów Formuły 1 można obdzielić co najmniej jeden sezon zmagań! Po pandemii koronawirusa emocji nie brakuje. Powrót na tor Imola w ramach Grand Prix Toskanii trwał bardzo długo i przyniósł mnóstwo nerwów. Nie tylko dla kibiców, ale zawodników i szefów zespołów. Przerażony jedną z kraks był Romain Grosjean z Haasa.
GP Toskanii: Wyścig pełen dramaturgii! Wypadki, czerwone flagi i triumf Hamiltona [WYNIKI]
Tuż po wznowieniu ścigania, kilku zawodników zaliczyło potworny wypadek. Francuz był w szoku, choć udało mu się uniknąć poważniejszego zderzenia. - To było ku****sko głupie w wykonaniu tego, co był na czele. Chcą nas zabić, czy co? K***a. To była najgorsza rzecz, jaką widziałem - mówił przez team radio Grosjean.
Pierwsze miejsce zajął po raz dziewięćdziesiąty Lewis Hamilton. Podium uzupełnili Valtteri Bottas i Alex Albon. O punkty otarł się jedenasty kierowca Williamsa, George Russell. Aż ośmiu kierowców nie dojechało do mety z powodu wypadków lub wypadnięć z toru.