Hamilton nie załamuje rąk

2008-09-24 17:00

Chociaż FIA odrzuciła apelacje McLarena w sprawie 25 - sekundowej kary podczas Grand Prix Belgii, Lewis Hamiton nie popada w rozpacz. Twierdzi, że i tak zdobędzie mistrzostwo.

Brytyjczyk otrzymał karę za ścięcie szykany, a potem nieoddanie pozycji Kimiemu Raikkonenowi. W rezultacie spadł z pierwszej na trzecią pozycję i stracił cenne punkty.

- Nie popadam jednak w depresję. Nadal jestem liderem klasyfikacji. Do końca pozostały jeszcze cztery wyścigi. Mam zamiar pojechać w nich jak najlepiej i wygrać klasyfikację generalną - odparł pewny siebie Hamilton.

Przypomnijmy, że Robert Kubica traci do swojego kolegi tylko 14 punktów i wciąż ma realne szanse na końcowy sukces.

Najnowsze