Jak tak dalej pójdzie, to w tym sezonie rajdowcy pojadą tylko w Turcji, Niemczech, Walii, Japonii i prawdopodobnie na Sardynii. Bardzo wątpliwy jest w tym roku rajd Argentyny, który początkowo został przełożony. Ale pandemia koronawirusa bardzo mocno dotknęła ten południowoamerykański kraj.
- Bardzo chcemy pojechać w Finlandii, ale wcale nie jest pewne, że ta impreza się odbędzie - kilka dni temu mówił Kajetan Kajetanowicz (41 l.), który pod Krakowem znalazł trasę podobną do tej w Finlandii i intensywnie przygotowywał się do sierpniowej imprezy.
Kajetanowicz trenował w Podolanach. Subaru Imprezą po „Małej Finlandii”
Wydawało się to mało możliwe, bo impreza w okolicy Jyväskylä miała się odbyć już po raz 70. Jednak z wiadomych przyczyn jubileusz został przeniesiony na przyszły rok. W tym temacie „Kajto” po cichu przeczuwał, że może być kłopot ze startem. I jak się okazało - miał rację. Organizatorzy z bólem, ale odwołali imprezę.
A chwilę po nich podobnie postąpili szefowie rajdu Nowej Zelandii. Ale tutaj niespodzianki nie było, bo większość kierowców liczyła się z takim scenariuszem.
Kajetanowicz razem z pilotem Maciejem Szczepaniakiem (47 l.) od ponad miesiąca przygotowują się do wznowienia sezonu. Ekipa Lotos Rally Team trenuje na torze, szutrze i nawet na kartingach, ale tak naprawdę ciągle wisi w próżni. Władze FIA stale przesuwają termin wznowienia sezonu 2020, który w marcu, po eliminacji w Meksyku został przerwany z powodu pandemii. Wcześniej odbyły się jeszcze rajd Monte Carlo i skrócony rajd Szwecji.
- Oczywiście jesteśmy zawiedzeni, że nie będzie eliminacji mistrzostw świata w Finlandii. Ale musimy być cierpliwi i gotowi do każdej ewentualności. W końcu sezon musi zostać wznowiony - dodaje „Kajto”.
Są i dobre wieści dla kierowcy, który broni tytułu wicemistrza świata WRC2 i dla wszystkich pasjonatów rajdów. Jak podają hiszpańskie media - wiele wskazuje, że w październiku odbędzie się przeniesiony z maja rajd Sardynii.
Na głowie stają organizatorzy rajdu Japonii, który w okolicach Nagoi ma się odbyć w dniach 19-22 listopada. Japończykom bardzo zależy na tej eliminacji, bo niedaleko głównej bazy rajdu mieści się siedziba Toyoty i chcieliby urządzić fetę z okazji imprezy i prawdopodobnego odzyskania tytułu mistrza świata przez Francuza Sebastiena Ogiera, który w tym sezonie walczy w barwach japońskiego motoryzacyjnego giganta.
Dlatego po ostatnich zawirowaniach pierwszą po przerwie imprezą ma być rajd Turcji, który w okolicach Marmaris ma się odbyć w dniach 24-27 września.