Kajetanowicz najlepszy w Grecji. Polski kierowca wiceliderem rajdowych MŚ

2021-09-14 8:15

Kasyczny hat-trick Kajetana Kajetanowicza (42 l.)! Kierowca z Ustronia wygrał w tym roku już trzeci rajd WRC3. Po sukcesach w Chorwacji i Portugalii trzykrotny mistrz Europy zwyciężył na bardzo lubianej przez niego, malowniczej i kamienistej ziemi greckiej.

Kajto walczący Skodą Fabia Rally 2 evo z Maciejem Szczepaniakiem jechał bardzo szybko i mądrze, ale nie przesadzał z ryzykiem. Pilnował prowadzących Francuzów Yohana Rossela i Alexandra Corię, co później okazało się kluczowe dla końcowych wyników.

Jest to trzeci w karierze Kajty sukces w greckiej eliminacji. W 2015 i 2017 Kajetanowicz jadąc jeszcze Fordem Fiesta razem z pilotem Jarosławem Baranem wygrywał tę imprezę w ramach rajdowych mistrzostw Europy. Teraz wygrał ja w cyklu mistrzostw świata klasy WRC3.

Przez większą część tegorocznego Acropolis Rally w WRC3 prowadzili Rossel i Coria. Rywalizacja polsko-francuska była w greckiej eliminacji bardzo zacięta. Załoga LOTOS Rally Team wygrała 6 odcinków specjalnych, z kolei rywale okazali się najlepsi w czterech. Na mecie rajdu Rossel i Coria mieli 32,8 sek. przewagi nad Polakami. Ich radość trwała jednak tylko kilka godzin. Podczas końcowego badania kontrolnego rama pomocnicza w Citroenie C3 Rally2 okazała się zbyt ciężka. Zgodnie z homologacją ten element wozu miał ważyć 12245 gramów, z tolerancją +5/-2. Tymczasem podczas badania okazało się, że ważył aż 12950 g.

Podobne problemy w wozie Rossela wyniknęły wcześniej, podczas sardyńskiej eliminacji. Wtedy jednak skończyło się tylko na karze finansowej 30.000 euro. Poza tym, kontrola w Grecji wykazała też, że wiatraczki do chłodzenia tylnych hamulców nie były nieregulaminowe. Dlatego końcowa dyskwalifikacja Rossela nie mogła być niespodzianką.

Kajto po zakończonym rajdzie początkowo cieszył się z drugiej pozycji:

- Uwielbiam rajd Akropolu, który zazwyczaj układał się dla mnie pomyślnie. Tym razem było podobnie. Wywalczyliśmy miejsce na podium i dodatkowo zdobyliśmy maksymalną ilość punktów za Power Stage. Jestem zadowolony z tego co osiągnęliśmy, bo wygrane odcinki specjalne i tempo, które pozwoliło nam pokonać załogi fabryczne, musi budzić szacunek - mówił Kajetanowicz.

Jednak już po wykluczeniu załogi Rossel - Coria kierowca z Ustronia niewiele zmienił w ocenie swojego występu. Cieszył się, ale wiedział, że walka o tytuł wchodzi w decydujący moment:

- W moim podejściu nic to nie zmienia, nadal robię swoje, a walka trwa. Dobrego tygodnia i raz jeszcze dzięki za Wasz doping - podsumował.

Po dyskwalifikacji Rossela zmienia się sytuacja w walce o mistrzostwo świata WRC3. Kajetanowicz ma już na koncie 112 punktów, z kolei prowadzący Rossel ma ich 127. Kajto wygrał trzy rajdy, raz był na drugiej pozycji i raz na ósmej. Jeśli w rajdzie Katalonii Polak znowu stanie na podium, to będzie mieć ogromne szanse na końcowe zwycięstwo.

Najnowsze