- To dla mnie bardzo ciężki weekend. W piątek miałem problemy
techniczne na obu treningach. W sobotę było to samo. Podczas trzech
sesji treningowych przejechałem może dziesięć okrążeń bez żadnych
kłopotów. To za mało, by wykonać należytą pracę - żalił się Kubica.
- Nie ma się więc co dziwić, że w kwalifikacjach samochód nie spisywał
się tak, jak powinien. Dwunaste pole startowe to maksimum, jakie mogłem
osiągnąć w tych okolicznościach - wyjaśnił Polak.
W nie najlepszych nastrojach po sobotnich kwalifikacjach był cały
BMW-Sauber. Partner Kubicy, Nick Heidfeld, wykręcił piętnasty czas.
Kubica: Osiągnąłem maksimum
2009-06-21
8:16
- Z tego samochodu nie dało się wycisnąć niczego więcej - mówił Robert Kubica po kwalifikacjach do Grand Prix Wielkiej Brytanii. Niedzielny wyścig polski kierowca rozpocznie z 12. pola startowego.