F1. Robert Kubica szalał w Poznaniu

2010-07-19 5:00

Mimo koszmarnego upału ponad 100 tysięcy kibiców przyjechało do Poznania zobaczyć, jak jeździ bolidem F1 Robert Kubica (26 l.). - Jestem pod wrażeniem, że przyszło tylu fanów - mówił poruszony kierowca.

Na Torze Poznań Kubica rozdał setki autografów, a największym szczęśliwcom udało się zrobić sobie z nim zdjęcia.

- Nie spodziewałem się takich tłumów. Dałem z siebie wszystko, żeby wszyscy naprawdę dobrze się bawili - zapewnia gwiazdor zespołu Renault, który po torze w Poznaniu pędził prawie 300 km/h, a potem kręcił efektowne bączki. To był pierwszy, historyczny przejazd Polaka bolidem F1 po torze wyścigowym w Polsce.

- Spełniłem swoje marzenie z dzieciństwa - przyznaje Kubica. - Jako młody kierowca nawet nie myślałem o F1, to były tylko marzenia. Po prostu zdawałem sobie sprawę, jak trudno się tam dostać. Gdy w 2005 roku po raz pierwszy jechałem na testy F1, traktowałem to jako przygodę, jak pociąg, do którego trzeba wskoczyć, bo może to być jedyna okazja.

Po efektownym pokazie Kubica, niczym triumfator wyścigu, otworzył szampana. Po chwili w tłum poleciały rękawice i czapka gwiazdy zespołu Renault.

Tłum kibiców, którzy wybrali się do Poznania, wypełnił po brzegi trybuny toru F1. Kubica jednak nie spodziewa się wyścigu o Grand Prix Polski.

- Szanse zawsze są, ale to bardzo długa droga. Może w przyszłości odbędzie się wyścig w Polsce, ale ja raczej tego nie doczekam, bo nie zamierzam ścigać się do czterdziestki - mówi prosto z mostu kierowca Renault, który podczas imprezy w Poznaniu odebrał kluczyki do nowiutkiego renault megane coupe GT z limitowanej serii jego imienia.

Najnowsze