Robert Kubica żartuje i dzwoni do przyjaciół

2011-02-16 3:00

Dziś Roberta Kubicę (27 l.) czeka ostatni z zaplanowanych zabiegów. Lekarze ze szpitala Santa Corona w Pietra Ligure zoperują łokieć Polaka. - Stan Roberta stale się poprawia - mówi Daniele Morelli, menedżer kierowcy Formuły 1.

- Długo rozmawiałem z Robertem. Sporo żartowaliśmy i dyskutowaliśmy nie tylko o jego stanie i powrocie do zdrowia, ale także o ostatnich testach Formuły 1 w Jerez - opowiada Morelli.

Kubicę odwiedził w szpitalu także Mark Webber (35 l.), trzeci kierowca poprzedniego sezonu. Australijczyk w 2008 roku przeżył poważny wypadek (jechał na rowerze i został potrącony przez samochód), miał złamaną nogę i rękę. - Moje kontuzje to tylko zadrapania w porównaniu z tym, co spotkało Roberta - mówi Webber.

Przeczytaj koniecznie: Wypadek Kubicy. Pierwsze słowa Roberta po wybudzeniu ze śpiączki: Co z Jakubem?

"Zgadnijcie, kto do mnie zadzwonił? Robert Kubica! Dzięki Bogu, jego stan jest dobry, mówił normalnie. Jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu" - napisał na swoim blogu Rubens Barrichello (39 l.), najbardziej doświadczony kierowca F1.

Życzenia powrotu do zdrowia złożył Kubicy także... Jerzy Buzek (71 l.), przewodniczący Parlamentu Europejskiego. "Formuła 1 bez pana, jest jak piłkarskie mistrzostwa świata bez Brazylii, gra się toczy, ale zabawy nie ma. Panie Robercie, trzymamy kciuki za pana powrót do zdrowia" - napisał polityk.

Najnowsze