- Bądźmy szczerzy, Nico nigdy nawet nie był w Niemczech, więc to na pewno nie jest jego domowy wyścig - sugeruje Hamilton, który przed tygodniem zwyciężył w Grand Prix Wielkiej Brytanii i zbliżył się do Rosbega na 4 punkty. Anglik przypomniał, że jeszcze w czasach wyścigów kartingowych Nico był widywany z flagą Monako.
Zobacz też: GP Wielkiej Brytanii. Wygrana Hamiltona u siebie, kraksa Raikkonena [WIDEO]
- Każdy ma prawo do własnej opinii - odpowiada wyważony Rosberg. - Nie dorastałem w Niemczech, ale czuję się stuprocentowym Niemcem i liczę na doping kibiców.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail