Jak poinformował "Bild", Schumacher opuścił klinikę w Grenoble, w której przebywał od ponad pół roku. Stan Niemca na tyle się poprawił, że jest on już w stanie komunikować się z otoczeniem. Słyszy i reaguje na dotyk.
Przeczytaj także: Dramat mistrzyni olimpijskiej. Była pływaczka złamała kręgosłup
Doniesienia te potwierdziła menedżerka "Schumiego", Sabine Kehm.
"Michael opuścił już szpital, by kontynuować długotrwałą rehabilitację. Nie jest już w śpiączce. Jego rodzina chciała wyrazić wdzięczność wszystkim lekarzom, pielęgniarkom, fizjoterapeutom w Grenoble i ratownikom medycznym, którzy jako pierwsi pośpieszyli mu z pomocą. Wszyscy wykonali wspaniałą robotę w tych pierwszych miesiącach" - napisała Kehm.
Przypomnijmy, że były kierowca Formuły 1 pod koniec 2013 roku uległ poważnemu wypadkowi na stoku narciarskim - doznał obrażen w wyniku uderzenia głową w kamień. Lekarze wprowdzili go wówczas w śpiączkę farmakologiczną.
Zobacz również: Schumacher się wybudził. Zobacz jego jacht WIDEO
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail