Jason Doyle

i

Autor: Cyfra Sport Jason Doyle

Mistrz świata płakał ze śmiechu w polskim szpitalu. Nie wierzył w to, co zobaczył [ZDJĘCIE]

2019-05-07 16:59

Śniadania i cały poziom żywienia w polskich szpitalach są już owiane w naszym legendą od lat. Cały czas obcokrajowcy mający "przyjemność" korzystania z naszej służby zdrowia są zaskakiwani przy kolejnych posiłkach, tym jak są karmieni. Tym razem, ten wyjątkowy zaszczyt uderzył mistrza świata w żużlu, Jaysona Doyle'a.

Ostatnie dni nie napawały Doyle'a optymizmem. Podczas wypadku na torze, miał problemy z oddychaniem, a badania przeprowadzone w szpitalu wykazały, że ma złamane żebro. Przez kontuzję najprawdopodobniej nie pojedzie w inauguracyjnych konkursach Grand Prix, a także ominą go ligowe spotkania.

Doyle dostał kolejne złe wieści o poranku. Indywidualny mistrz świata z 2017 roku musiał zostać na obserwację, a rano czekało na niego śniadanie, które rozbawiło go do łez. Nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył. Na jego talerzu pojawiły się trzy kromki chleba, malutki pojemniczek z masłem i nieco większy z dżemem, a do tego pół pomidora i plastry wędliny.

- Śniadanie podano - napisał w swoim poście, okraszając całość emotikoną płaczącą ze śmiechu. Powodów do żartów raczej nie miał. Polscy kibice nie byli w zbyt dużym szoku, ale również próbowali komentować sytuację z przymrużeniem oka.

- Niech się tak nie cieszy, bo następnym razem będzie kromeczka i ciut masełka, a nie dżemik na wypasie - napisał jeden z Internautów na Twitterze. W najbliższych tygodniach kluczowym będzie, by Doyle jak najszybciej wrócił do zdrowia. Wszystko wskazuje jednak na to, że ominie go Grand Prix Polski, które odbędzie się 18. maja.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze