W trakcie Ramadanu wyznawcy islamu przez miesiąc muszą powstrzymywać się od jedzenia i picia od wschodu do zachodu słońca. Dwóch Marokańczyków z Ajaksu miało zapowiedzieć w klubie, że zamierzają restrykcyjnie przestrzegać postu. To duży problem, a szczególnie w dniu meczu. W Amsterdamie słońce zachodzi kwadrans po 21. Punktualnie o 21:00 rozbrzmi pierwszy gwizdek sędziego, więc jeśli Marokańczycy faktycznie będą stosować się do postu, nie zjedzą i nie wypiją nic przez kilkanaście godzin przed meczem.
- Ciała piłkarzy będą rozregulowane, bo będą zmieniać wzór po treningach i diecie z ostatnich jedenastu miesięcy. Poziom cukru spadnie, a więc będą mieli mniej energii. W ten sposób staną się nie tylko mniej uważni. Sygnały wysyłane do mięśni także stracą na sile – tłumaczy w rozmowie z „The Mirror” Raymond Verheijen (47 l.), słynny holenderski fachowiec od przygotowania fizycznego.