Zmarzlik musi być czujny i oglądać się na rywali. Przed Grand Prix Danii miał aż 24 punkty przewagi nad drugim Fredrikiem Lindgrenem, ale ta przewaga zmalała, bowiem Zmarzlik w Vojens nie wystąpił z powodu nieprzepisowego kombinezonu. O wszystkim zadecydują więc wyścigi w Toruniu. Polak musi wygrać, lub zająć w całym zawodach drugie lub trzecie miejsce. Wtedy będzie pewny swego. Jeśli jednak Zmarzlik będzie czwarty, a Lindgren wygra, to o złocie zadecyduje dodatkowy bieg.
Wszyscy jednak liczą na dobrą jazdę Zmarzlika i kolejny indywidualny tytuł mistrza świata. Na zwycięzcę zawodów w Toruniu czeka nagroda w wysokości 16,6 tysiąca euro. W przeliczeniu na złotówki daje to około 75 tysięcy. Szybko sprawdziliśmy, ile czasu potrzebuje Robert Lewandowski, by tyle pieniędzy zasiliło jego konto. Wystarczy... osiem godzin, tyle co trwa prawidłowy sen (sportowca na pewno). Gwiazdor Barcelony zarabia rocznie 23 mln euro, około 360 tys. euro miesięcznie, a daje to jakieś 2,4 tys. euro na godzinę. Lewy na tylko jeden problem, mistrzem świata raczej nie zostanie, a Zmarzlik możliwe, że tak i to nie pierwszy raz...