Robert Kubica, Daniel Obajtek

i

Autor: East News Robert Kubica i Daniel Obajtek

Orlen OFICJALNIE potwierdził, że zostaje w Formule 1! Trwają ważne negocjacje w sprawie Kubicy

2019-10-22 12:32

Robert Kubica zostanie w Formule 1 w sezonie 2020? To scenariusz coraz bardziej prawdopodobny! We wtorek w Warszawie odbył się briefing prasowy, na którym nasz kierowca pojawił się w towarzystwie prezesa PKN Orlen - Daniela Obajtka. Szef polskiej spółki oficjalnie poinformował, że firma zostanie w świecie królowej sportów motorowych, a negocjacje w sprawie jazdy krakowianina są bardzo zaawansowane.

Robert Kubica po zakończeniu tego sezonu przestanie być kierowcą wyścigowym Williamsa. Kilka tygodni temu polski zawodnik potwierdził to na oficjalnej konferencji prasowej. Krakowianin przyznał wówczas, że stracił radość ze ścigania i musi poszukać rozwiązania, które pozwoli mu ją odzyskać. Mówiło się o kilku rozwiązaniach, łącznie z zakończeniem kariery w Formule 1 i rozpoczęciem startów w innej serii. Najbardziej prawdopodobny wydawał się jednak wariant z pełnieniem roli kierowcy testowego w F1 łączonej z wyścigami DTM. W ostatnich dniach pojawiły się jednak informacje, według których Robert Kubica w sezonie 2020 miałby być rezerwowym kierowcą Haasa, a w 2020 roku - wyścigowym amerykańskiej ekipy F1. We wtorek o przyszłości zawodnika i wspierającego go Orlenu usłyszeliśmy na briefingu prasowym.

W kontekście przyszłości spółki w świecie królowej sportów motorowych wypowiadał się prezes PKN Orlen. - Orlen będzie w F1 i będzie z Robertem. Nie będziemy zdradzać szczegółów rozmów. One niczego nie wykluczają, a są bardzo owocne. To kwestia podejścia i siły argumentów. Jesteśmy spokojni. Robert jest trwale związany z Orlenem i to się nie zmieni. Za parę tygodni poinformujemy o szczegółach negocjacji - podkreślił Daniel Obajtek. - Chcielibyśmy skończyć całe negocjacje z końcem listopada, może wcześniej i do końca listopada, może na początku grudnia, może na mikołaja, podać naszą decyzję. Nasze dalsze działania promocyjne są już zaprojektowane pod F1 - dodał.

Zdecydowanie ostrożniejszy był sam Robert Kubica. Pochodzący z Krakowa sportowiec podkreślił, że priorytetem jest rywalizacja na torze. - Jeśli ja chce się ścigać, a nie ma miejsc, to niekoniecznie musi być to Formuła 1. Marka Orlen bardzo się rozwija i mam nadzieję, że ja dołożyłem do tego moją małą cegiełkę. Ale o rozwój chodzi też u mnie. Mało osób zdaje sobie sprawę, że po moim wypadku zaczynałem moją przygodę ze sportem praktycznie od początku. Chodzi o mój rozwój jako kierowcy i osoby. To co powiedziałem ma 100% sens - jestem kierowcą i chcę się ścigać i mam nadzieję, że będę usatysfakcjonowany tym, co będę robił. To co będzie działo się w przyszłym roku nie zależy w 100% ode mnie - mówił na spotkaniu z dziennikarzami.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze