Podczas męczącego okresu rajdowego ma to szczególne znaczenie. Trzykrotny rajdowy mistrz Europy od pięciu lat współpracuje z dr Agnieszką Kawik. "Kajto" na tej współpracy dobrze wychodzi. Rajdowiec świetnie się czuje i do każdego rajdu jest bardzo dobrze przygotowany, zarówno kondycyjnie, jak i psychicznie.
Na początku terapii "Kajto" przeszedł badania krwi w kierunku indywidualnej nietolerancji pokarmowej. -Przebadaliśmy ponad sto produktów, napojów, przypraw itp. Dopiero po wynikach testów mogliśmy zastosować odpowiednią dietę. Polega ona na eliminowaniu z posiłków produktów nietolerowanych (szkodliwych) oraz musi uwzględniać szczególne uwarunkowania sportów rajdowych - powiedziała Agnieszka Kawik, dietetyk kliniczny.
Maciej Szczepaniak (47 l.) pytany, jak najbardziej zdenerwować "Kajtę", odpowiedział, że brakiem odpowiedniego posiłku podczas rajdu. - Przez wiele lat "Kajto" nauczył się dyscypliny. Wie kiedy i w jakich ilościach ma spożywać pokarmy i płyny. Kierowca stawia przede wszystkim na zdrowe, naturalne i nieprzetworzone pokarmy. W tym temacie doszedł do perfekcji, co zresztą widać po jego sylwetce, samopoczuciu i odporności na stres - dodał.
Podczas rajdu kierowca spożywa zwykle kilka mniejszych posiłków. Najobfitsze są śniadania i obiadokolacja. Ale często są też momenty, kiedy kierowca nie je w ogóle, gdyż nie ma na to zupełnie czasu. Wszystko zależy, ile trwają odcinki specjalne. W takich sytuacjach ratuje się specjalnie dobranymi żelami energetycznymi, koktajlami czy smoothie i zdrowymi przekąskami, które przed wyprawą na rajd wspólnie z panią dietetyk się zaopatrują. - Ale śniadanie jest zawsze najobfitsze. Ten posiłek musi wystarczyć na kilka godzin intensywnego wysiłku. Dominują w nim zestawy węglowodanowo-białkowe zawsze z solidną porcją warzyw. Czyli musli, omlety z warzywami, puddingi z kasz, pieczywo pełnoziarniste czy tortille z chudym mięsem, rybą i sałatami. Posiłki popijane są zwykle zieloną, owocową czy ziołową herbatą - powiedziała dietetyczka.
Podczas dnia rajdowego, zwykle odbywającego się w trakcie upałów kierowcy tracą ogromną ilość płynów oraz energii, a w kabinie temperatura sięga nawet 80 stopni C. Dobór produktów i płynów w tak ekstremalnych warunkach jest zatem kluczowy. - Jesteśmy na to przygotowani. W specjalnie zabezpieczonym miejscu "Kajto" ma w samochodzie przygotowane zdrowe przekąski. Czyli batoniki, na bazie suszonych owoców, nasion i orzechów, które doskonale wpływają na poziom sił i samopoczucie. Kajto przez cały dzień pije też co najmniej 4-5 litrów płynów. Tworzymy specjalne koktajle, czyli np. smoothie na bazie warzyw i owoców. Jest też bidon wody mineralnej z dodatkiem bezcennych elektrolitów (potas, magnez, sód i wapń) - wyliczała dietetyczka.
- W przypadku bardzo dużych upałów Kajetanowicz często pije też specjalny chlorofil, na bazie ekstraktu z alg. Ma on charakterystyczny, miętowy smak, a w trakcie upałów daje orzeźwienie. Taki napój izotoniczny pozwala uniknąć zakwaszenia organizmu podczas wysiłku w tak ekstremalnych warunkach. Pomaga również utrzymać, niezbędną podczas całego rajdu, koncentrację - przekonywała dr Kawik.
Kajetanowicz unika pokarmów ciężkich i tłustych, przetworzonych, nie je niemal w ogóle wieprzowiny, nie pije klasycznych napojów energetyzujących, słodzonych soków czy coli. - Jest zasada, że "Kajto" ostatni posiłek, ale niewielki spożywa najpóźniej 2-3 godziny przed snem, żeby dobrze wypocząć i zregenerować organizm kierowca musi spać minimum 6-7 godzin, dlatego "Kajto" z reguły kładzie się spać przed północą - zakończyła dr Kawik.
