Rajd Dakar, Rafał Sonik

i

Autor: MCH PHOTO

Rajd Dakar: Dramat Rafała Sonika. Trafił do szpitala i kończy ściganie

2018-01-11 9:41

Cóż za pech Rafała Sonika! Polski kierowca uległ wypadkowi na trasie piątego etapu Rajdu Dakar. Choć zdołał ukończyć odcinek, to badania wykazały złamanie kości piszczelowej i strzałkowej. 51-latka przewieziono do szpitala. Tu kończy się jego przygoda z Rajdem Dakar 2018.

Do feralnego zdarzenia doszło już w końcowym fragmencie piątego etapu Rajdu Dakar. Sonik jechał na piątej pozycji, ale do prowadzącego Nicolasa Cavigliasso tracił niewiele. Trasa wiodła przez piaszczyste wydmy, gdzie podłoże było grząskie i nieprzyjemne. W pewnym momencie Polak przyspieszył, by ominąć dwumetrową dziurę, ale wypadł mu bieg i jego quad spadł z wydmy. Kierowca nie wypadł z pojazdu. Uderzył z całą siłą lewym kolanem i od tamtego momentu towarzyszem jego podróży stał się ból.

Do mety etapu pozostało około 30 kilometrów. Rafał Sonik zdołał do niej dotrzeć jako dziesiąty zawodnik. Musiał jechać znacznie wolniej i na siedząco. Po zejściu z quada, udał się do ambulatorium, gdzie rentgen wykazał złamanie kości piszczelowej i strzałkowej. Polskiego uczestnika Rajdu Dakar przetransportowano samolotem do szpitala w Limie i tak zakończyło się jego ściganie na pustyni w 2018 roku.

Rajd Dakar: Jakub Przygoński wskoczył do "10"

Najnowsze