Krakowianin po raz pierwszy, od kiedy w tym sezonie walczy w mistrzostwach świata WRC, zasugerował, że nie jest do końca zadowolony ze współpracy z Brytyjczykami. Robert sygnalizuje, że nie jest ona taka, jakiej się spodziewał ruszając na początku 2014 roku na rajdowe trasy w najwyższej kategorii. Kubica nie startuje formalnie w barwach brytyjskiego zespołu (kierowcami tej ekipy w rywalizacji o MŚ WRC są Fin Hirvonen i Walijczyk Evans), ale jest jego klientem i jeździ fiestą przygotowaną oraz serwisowaną przez M-Sport.
Gwiazdor serii NASCAR rozjechał rywala! 20-latek nie żyje! [WIDEO]
Wszystko wskazuje na to, że entuzjazm Kubicy nieco zmalał po Rajdzie Finlandii, w którym nasz zawodnik miał techniczne problemy z samochodem i wyrażał z tego powodu niezadowolenie. - Lubiłem pracować z angielskimi zespołami, ale być może ich mentalność w rajdach jest inna, niestety sam się o tym przekonałem - przyznał polski kierowca.
- Fiesta to dobre auto, szczególnie na szutrowych nawierzchniach, na których czuje się pewnie. Miałem wielkie oczekiwania związane z ponowną współpracą z angielskim teamem. Przykro mi, że mój początkowy entuzjazm się kończy - dodał smutno Kubica.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e- mail