Po ostatniej rundzie Grand Prix w Monako na czoło klasyfikacji generalnej wysunął się Nico Rosberg. Zepchnął z pozycji lidera właśnie Lewisa Hamiltona. Niemiec wyprzedza Anglika zaledwie o 4 punkty.
Zobacz: Formuła 1. Rosberg nowym liderem klasyfikacji. Pech Vettela
W trakcie wspomnianego weekendu doszło do ostej wymiany zdań między kierowcami Mercedesa. Hamilton groził po kwalifikacjach, że nie będzie miał litości dla Rosberga i jeśli będzie trzeba, to zaatakuje go, nie zważając na konsekwencje.
Sytuacja budzi ogromne emocje w światku F1. Głos w tej sprawie zabrał też Robert Kubica. - Kiedy rywalizujesz wyłącznie ze swoim kolegą z zespołu, sprawy robią się dość trudne. W obecnej sytuacji Nico i Lewisa, trzeba by mieć bardzo trudny dzień aby nie ukończyć wyścigu w pierwszej dwójce. Jeżeli zapytasz 100 osób o to, kto jest szybszy, Nico czy Lewis, większość odpowie, że to Hamilton jest szybszy, ale nie tylko szybkość liczy się w F1. Nico bardzo poprawił się w ciągu ostatnich dwóch sezonów, szczególnie jeżeli chodzi o podejście do wyścigów - wyjaśnił Polak na łamach "Autosportu".
Kolejna runda Grand Prix Formuły 1 odbędzie się już w najbliższy weekend, w Kanadzie.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail