Jak poinformował prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, koncern paliwowy ma być sponsorem tytularnym zespołu, który będzie startował pod nazwą Alfa Romeo Racing Orlen. Logotypy polskiej firmy będzie można zobaczyć zarówno na bolidach, jak na kombinezonach kierowców.
Dla Kubicy jazda w Alfa Romeo to powrót sentymentalny. Kiedy zaczynał przygodę w F1, jeździł w BMW Sauber, która potem, wskutek zmian właścicielskich, została przemianowana w Alfę Romeo.
- Ten zespół ma specjalne miejsce w moim sercu. Cieszę się, że będę mógł zobaczyć kilka znanych mi twarzy w fabryce w Hinwil. Czas i okoliczności są różne, ale jestem przekonany, że znajdę taką samą determinację i głód sukcesu jak przed laty – powiedział Robert Kubica.
Przed sezonem 2019 Kubica po aż ośmiu latach przerwy wrócił do ścigania w Formule 1. Dołączył do zespołu Williamsa, ale nie był w stanie pokazać swoich wysokich możliwości. Auto, które mu przygotowano, było najwolniejsze w całej stawce i nawet wysokie umiejętności Polaka nie pozwoliły mu na rozwinięcie skrzydeł. Kubica najczęściej kończył wyścigi jako jeden z ostatnich. Opuścił brytyjski zespół i szukał nowych możliwości.
Choć nie będziemy oglądać Kubicy podczas wyścigów, to zaprezentuje się podczas sesji treningowych, a także będzie pomagał udoskonalać bolid dzięki swojemu wielkiemu doświadczeniu. Podstawowymi zawodnikami Alfy Romeo są Kimi Raikkonen i Antonio Giovinazzi.