Kubica ostatni raz w bolidzie F1 zasiadł w połowie maja. Wówczas miał okazję sprawdzić się w jednej z piątkowych sesji treningowych przed GP Hiszpanii. Na torze Catalunya osiągnął zadowalający trzynasty rezultat. Pokazał, że w dalszym ciągu rozumie serię, w której odnosił historyczne sukcesy. Od kilku tygodni spekulowano, że Polak ponownie wsiądzie do bolidu Alfy Romeo jeszcze w lipcu. Sam kierowca powtarzał w wywiadach, że jeszcze przed przerwą wakacyjną otrzyma taką szansę. Przed GP Francji ekipa z Hinswil podsyciła te informacje, gdyż poinformowała, że w piątek Kubica będzie udzielał wywiadów w padoku. Wreszcie wszelkie spekulacje zostały ucięte, a Alfa Romeo przekazała wspaniałe wieści.
Podczas lipcowego GP Wielkiej Brytanii kolega Kubicy z Alfy Romeo, Guanyu Zhou, wziął udział w potwornym wypadku!
Kubica wraca do F1! To już nieuniknione, znakomite wieści
W środę, na dwa dni przed startem weekendu na torze Paul Ricard, zespół Kubicy poinformował, iż 37-latek wystąpi w jednym z piątkowych treningów. Były kierowca m.in. Renault i Williamsa zastąpi w bolidzie Valtteriego Bottasa w porannej sesji. W drugiej części dnia Fin powróci do kokpitu modelu C42. Polscy fani mogą się jednak cieszyć, gdyż ponownie zobaczą Kubicę na torze najbardziej elitarnej serii. A to nie koniec pozytywnych wieści!
92-letni Sobiesław Zasada znowu za kółkiem. Wybrał się... „Maluchem” do Turynu!
Kubica, który jest rezerwowym kierowcą Alfy Romeo od 2020 roku, może ponownie wsiąść do bolidu już po tygodniu! Zespół Polaka jeszcze nie potwierdził tych doniesień, ale w padoku głośno mówi się o jego udziale w treningu przed GP Węgier. Karuzela F1 prosto z toru Paul Ricard przeniesie się pod Budapeszt, gdzie w dniach 29-31 lipca na torze Hungaroring odbędzie się GP Węgier. Tam polski kierowca miałby zastąpić drugiego z etatowych zawodników zespołu z Hinswil - Chińczyka, Guanyu Zhou.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.