Podczas siódmego OS-a, liczącego 17,5 kilometra, Polak ruszył na trasę jako drugi i wykorzystał fakt, że na drodze nie było jeszcze wiele błota. Kubica jechał ostrożnia, ale szybko, wykręcił czas 10:21.8. O 1,7 sekundy lepszy od czasu drugiego Thierry'ego Neuvilla i 2,6 sekundy od lidera rajdu Jari-Mattiego Latvali. Dla Polaka to trzeci wygrany OS w karierze, wcześniej Kubica triumfował podczas dwóch odcinków Rajdu Monte Carlo.
IMPREZA PRZED US OPEN. ZOBACZ KREACJĘ AGNIESZKI RADWAŃSKIEJ
Kolejne odcinki to spokojna jazda Polaka i... spotkanie z kamieniem. Kubica uszkodził przednie koło, ale do metry dojechał. Na najdłuższym OS-ie, liczącym 42,5 kilometra, uzyskał 10. czas tracąc do wygranego 37 sekund. - Jechało nam się ciężko na tych miękkich oponach. Starałem się jechać ostrożnie, żeby oszczędzać opony, ale nie sądzę, by to pomogło. Zderzenie z kamieniem miałem 15 km przed metą - relacjonował Kubica.
NIEMCY KRYTYKUJĄ ROBERTA LEWANDOWSKIEGO. ZATRACIŁ INSTYNKT SNAJPERA?
Liderem rajdu jest Latvali. Sebastian Ogier, aktualny mistrz WRC, na siódmym odcinku stracił sporo czasu przez wypadnięcie z drogi, a na ósmym uderzył w metalową barierę i nie mógł jechać dalej. Ten odcinek odwołano i nie wiadomo, czy barierę uda się naprawić przed popołudniową sesją mającą wystartować o 14.31.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail