Rozbójnik Pedersen załatwił golloba

2009-09-14 3:20

Rune Holta (36 l.) był drugi, a Tomasz Gollob (38 l.) trzeci w Grand Prix Słowenii, ale... mogło być jeszcze lepiej. W finałowym wyścigu w Krsko prowadził bowiem Holta, przed Gollobem, i wydawało się, że nic nie może zagrozić dubletowi Polaków. Ale wtedy do akcji włączył się Pedersen. Jak wściekły uderzył swym motocyklem w motocykl Golloba.

Przez kilkadziesiąt metrów Tomasz usiłował opanować motocykl, ale uderzenie było tak silne, przy dużej szybkości, że nie udało mu się uniknąć upadku. Polak - który przystąpił do tego GP z dwoma połamanymi żebrami - długo nie podnosił się z toru, krzywił się z bólu.

Nie widziałem Golloba, bo przemknął pod moim łokciem z dużą szybkością. Nic mnie nie usprawiedliwia. Zawiniłem, nie mam nic na swoją obronę. Szkoda tylko, że Gollob tak się poturbował - ronił krokodyle łzy Pedersen (trudno uwierzyć jego zapewnieniom, że nie widział Golloba, bo Polak był wyraźnie przed nim).

Oczywiście za ten brutalny faul Pedersen został wykluczony z wyścigu. W powtórzonym finale Polakom nie poszło już tak dobrze. Potłuczony Gollob był trzeci, a Holta przegrał start z Sajfutdinowem (20 l.) i nie był w stanie dogonić Rosjanina z polskim paszportem.

Do rozegrania pozostały jeszcze dwa Grand Prix (w Terenzano i Bydgoszczy) i wszystko jest jeszcze teoretycznie możliwe. Sajfutdinow, który zdobył w Krsko aż 24 punkty, wyszedł na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i do prowadzącego Jasona Crumpa (34 l.) ma tylko 26 punktów straty. Gollob jest na trzecim miejscu z wielką szansą na medal (od Sajfutdinowa dzieli go zaledwie 10 punktów). Rune Holta jest dziewiąty, do Pedersena i ósmego miejsca gwarantującego mu start w przyszłorocznym Grand Prix brakuje mu tylko trzech punktów.

Najnowsze