Modyfikacje w zasadach dotyczyć miały nieobowiązkowego ograniczenia budżetów zespołów do 40 milionów funtów, w zamian za pewne udogodnienia techniczne. Najgłośniej protestował przeciwko temu włoski team, argumentując że stworzona zostanie wówczas dwutorowa rywalizacja niszcząca sens Formuły 1. Do Ferrari dołączyły też Red-Bull Racing, Toyota i Renault, grożąc nawet odejściem z wyścigów w przyszłym sezonie.
Sąd we Francji, któremu podlega FIA odrzucił zażalenie Ferrari, twierdząc, że zespół nie wykorzystał swojej możliwości do sprzeciwu podczas spotkań Rady Światowych Sportów Motorowych w marcu i kwietniu, kiedy dyskutowano o zmianach w przepisach. Szefowie włoskiego zespołu nie popierali modyfikacji, ale też nie zgłosili weta, do którego mieli wówczas prawo. Póki co włoski zespół nie wydał oświadczenia co do dalszych kroków.
W zeszłym tygodniu prezydent FIA, Max Mosley i szef Formuły 1, Bernie Ecclestone spotkał się z dyrektorami Ferrari, jednak nie doszło do żadnego porozumienia.
Sąd odrzucił protest Ferrari
2009-05-20
17:25
Francuski sąd odrzucił w środę protest Ferrari, dotyczący kontrowersyjnych zmian w przepisach, proponowanych przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA).