Po połowie dekady i trzykrotnym wicemistrzostwie świata (2010, 2012, 2013) w barwach Ferrari Fernando Alonso będzie szukał nowych wyzwań w innym zespole. Nie jest jeszcze jasne, w której ekipiewystąpi w kolejnym sezonie, ale na brak ofert z pewnością nie będzie narzekał. Zespół z Maranello oficjalnie podziękował kierowcy na Twitterze. Również sam Alonso wyraził wdzięczność Włochom za możliwość współpracy. "Kierowca Ferrari. Doświadczenie. Duma. Dziękuję" - napisał.
Official: after 5 years, 1186 points, 44 podiums and 11 wins @alo_oficial will leave @ScuderiaFerrari! #FerrariFamily #GrazieFernando
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) listopad 20, 2014
Pilota Ferrari. Una esperienza. Un orgoglio. Grazie pic.twitter.com/iyPdLuPPZ9
— Fernando Alonso (@alo_oficial) listopad 20, 2014
Jules Bianchi samodzielnie oddycha po strasznym wypadku!
Już dziesięć minut później na oficjalnym profilu stajni pojawiła się informacja, że Hiszpana zastąpi w przyszłym sezonie Sebastian Vettel. Dla Niemca obecny sezon jest pasmem rozczarowań. Po czterech z rzędu tytułach mistrzowskich w barwach Red Bull Racing boryka się z problemami - zajmuje dopiero 4. miejsce w klasyfikacji generalnej i przegrywa m.in. z drugim kierowcą zespołu Danielem Ricciardo.
Official: Sebastian Vettel is a @ScuderiaFerrari driver! 2015 line-up together with Kimi Raikkonen! #WelcomeSeb
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) listopad 20, 2014
Sytuacja jest jeszcze ciekawsza. W nadchodzący weekend kierowcy będą ścigać się po raz ostatni w tym sezonie. W Abu Zabi rozegra się nie tylko walka o tytuł między Lewisem Hamiltonem a Nico Rosbergiem, lecz także pojedynek z podtekstami między Alonso i Vettelem. Odchodzący z Ferrari kierowca plasuje się tylko lokatę niżej niż Niemiec i zrobi wszystko, żeby wyprzedzić go w klasyfikacji generalnej.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail