- Przede wszystkim należy zaznaczyć, że wina z pewnością nie leży po stronie Polaków. PZMot zrobił wszystko, czego chciała firma BSI organizująca cykl Grand Prix, czyli wynajął i oddał do dyspozycji Stadion Narodowy o czasie. Myślę, że winnych trzeba szukać właśnie w BSI oraz u Duńczyków, którzy byli odpowiedzialni za ułożenie toru. Te ciągłe zmiany decyzji i wykluczenia oraz problemy z taśmą i torem sprawiły, że zawodnicy byli rozgoryczeni i nie dziwię się, że nie było wielu chętnych, by za wszelką cenę ścigać się na Narodowym.
Skandal na Narodowym. Krzysztof Cegielski: Na pewno nie zawinili Polacy
2015-04-22
10:31
Krzysztof Cegielski w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu" wypowiada się na temat zaniechań przy organizacji sobotniego Grand Prix na żużlu, do którego doszło na Stadionie Narodowym.