- Nie jestem żadnym właścicielem 10 procent, czy wspólnikiem z 20 procentami akcji – powiedział Boniek na konferencji prasowej na stadionie Polonii. - Jest Jerzy Kanclerz, Tomasz Gollob, a ja jestem trzeci, który zawsze pomoże klubowi w wolnym czasie. Do 2020 roku jestem prezesem PZPN i nie chce wchodzić w żadne inne układy. Ale Polonii Bydgoszcz - klubowi mojego ojca i drużynie, które kibicuję od lat, zawsze pomogę. Moja miłość do żużla jest wielka. Piłka jest numerem jeden, ale żużel odgrywał zawsze wielka rolę w moim życiu. W październiku rozmawiałem z Jurkiem i powiedziałem ze potrzeba nowego otwarcia i ze powinien być właścicielem klubu – dodał Boniek.
Jedynym akcjonariuszem Polonii pozostanie Jerzy Kanclerz, który odkupił udziały od Władysława Golloba za 400 tysięcy złotych. Boniek natomiast zapowiedział, że będzie wspierał Tomasza Golloba i Polonię.
- Znam kilka osób i firm, które mają kasę i które będę próbował namówić na sponsoring. Zadzwonię do kilku kolegów czy firm, jeśli będzie taka potrzeba – podkreślił Boniek.
Na konferencji prasowej obecny był również oczywiście nowy dyrektor sportowy Polonii, Tomasz Gollob.
- Z Jurkiem Kanclerzem znamy się od kiedy zacząłem jeździć w cyklu GP. Pomagałem mu już w zeszłym roku, podpowiadając jak prawidłowo powinno się przygotowywać nasz tor. W ostatnich latach tor był nieprawidłowy, ale teraz zrobimy wszystko, by wrócić go do czasów świetności. Inna sprawa to budowa stadionu żużlowego, który powinien zostać odnowiony już dawno. Chcę swoim doświadczeniem pomóc zbudować drużynę – powiedział Gollob.
W środę pojawiły się ważne informacje dotyczące modernizacji obiektu. Władze miasta przychyliły się do wniosku prezydenta Bruskiego i zgodziły się na powiększenie dotacji na remont (przebudowa trybuny B, zaplecza dla zawodników i zaplecza socjalnego) z 8 na 21,5 miliona złotych.