Robert Kubica

i

Autor: East News Robert Kubica

Wielkie rozgoryczenie Roberta Kubicy. Polak nie ukrywa smutku po GP USA

2019-11-04 12:59

Nie tak wyobrażał sobie swój powrót do Formuły 1 Robert Kubica. Polak po dziewięciu latach znów ściga się w elitarnym gronie i dołączył do drużyny Williamsa. Głównym sponsorem brytyjskiego zespołu został PKN Orlen a kibice w Polsce znów zakochali się w wyścigach Formuły 1. Sezon jednak od początku nie układa się po myśli Polaka. Po ostatnim wyścigu Kubica miał kolejne powody do zmartwień.

Robert Kubica tradycyjnie dobrze rozpoczął wyścig, na pierwszym okrążeniu był w stanie wyprzedzić min. George'a Russella. Taka kolej rzeczy nie utrzymywała się zbyt długo. Już po siódmym okrążeniu Russel wyprzedził Polaka i zaczął mu stopniowo odjeżdżać. Kubica zaliczył jeden pit-stop w trakcie wyścigu, po czym przy trzydziestym "kółku" znów odwiedził aleję serwisową, z której już nie wyjechał. Był to koniec rywalizacji dla Polaka. Tym samym tor w Austin był drugim na którym zawodnik nie ukończył wyścigu w tym sezonie.

Wcześniej taka sytuacja miała miejsce we wrześniu podczas Grand Prix Rosji gdy zespół Williamsa kazał mu zjechać z toru podczas drugiej części wyścigu by oszczędzać części przed kolejnymi zawodami. Ta decyzja wywołała falę komentarzy, a na drużynę Polaka spadła fala krytyki. Tym razem Kubica nie ukończył wyścigu ze względu na awarię hydrauliki i wyciek w swoim bolidzie. Był to pierwszy raz w tym sezonie ,gdy zawiódł pojazd Brytyjczyków. Swojego rozgoryczenia nie ukrywał sam zawodnik. Jechało się słabo, bardzo słabo, po raz kolejny poza startem. Jak się ślizgasz to opony strasznie dostają w kość - mówił Kubica. Grand Prix w USA wygrał Valtteri Bottas. Drugi był Lewis Hamilton, który zapewnił sobie szóste już mistrzostwo świata. Goni tym samym Michaela Schumachera, który ma na swoim koncie siedem mistrzowskich triumfów.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze