George Russell, Williams, Formuła 1

i

Autor: East News George Russell

Williamsowi brakuje rąk do pracy. Zespół Kubicy szuka wielu nowych pracowników

2019-03-22 18:05

Wiele wskazywało na to, że początek sezonu Formuły 1 w wykonaniu Williamsa będzie trudny. Czarny scenariusz sprawdził się podczas Grand Prix Australii, gdzie kierowcy zespołu z Grove zdecydowanie odstawali od reszty stawki. Bolidy wymagają więc wielu poprawek, a do tego potrzebni są odpowiedni specjaliści. Okazuje się, że Williams chce takich dopiero... zatrudnić.

Porażki w sporcie to codzienność. W końcu ktoś musi przegrać, aby ktoś inny mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Ale Williams w Australii nie tylko przegrał, ale poniósł klęskę. Brytyjska ekipa wydaje się być w ogóle nieprzygotowana do sezonu, co pokazały czasy osiągane przez Roberta Kubicę i George Russella. Obaj zawodnicy zdecydowanie odstawali od kierowców innych zespołów.

I ciężko tu zrzucać winę na Polaka i Brytyjczyka, bowiem największy problem stanowi bolid Williamsa. Zespół miał ogromne problemy z przygotowaniem go na pierwszy tydzień testów w Barcelonie. Skończyło się na sporych opóźnieniach i jak pokazały wyniki w Australii straconego czasu nie udało się odzyskać.

Sam Kubica w wielu wywiadach nie bał się ostrych słów pod adresem swoich inżynierów. Odpowiedzialność za błędy została zrzucona na Paddy'ego Lowe'a, który pożegnał się już ze stanowiskiem dyrektora technicznego. Choć Williams nadal zwleka z oficjalnym komunikatem, nikt nie ma wątpliwości, że Lowe po "urlopie" nie wróci do teamu.

Niewykluczone, że to właśnie z tego powodu ekipa z Grove ogłosiła masową rekrutację. Na stronie internetowej zespołu, można znaleźć wiele ofert pracy. Niemal połowa z nich jest przeznaczona dla specjalistów od aerodynamiki. Williams chce zatrudnić między innymi specjalistów ds. tunelu aerodynamicznego, projektanta aerodynamicznego, czy inżyniera oprogramowania aerodynamicznego. Wydaje się, że brytyjski zespół znalazł przyczyny problemów i chce je teraz jak najszybciej zniwelować. Ale czy nie jest na to odrobinę za późno?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze