Robert Kubica wywołał spore zamieszanie w ubiegły weekend w Australii. Od kiedy tylko wylądował w Melbourne kibice interesowali się niemal wyłącznie jego osobą. Nic dziwnego - nasz kierowca przebył heroiczną drogę, by na nowo występować w wyścigach Grand Prix Formuły 1. Jego popularność utrzymuje się na wysokim poziomie, mimo że w premierowych zawodach sezonu 2019 nie poszło mu najlepiej. Przez fatalnie przygotowany bolid krakowianin nie mógł nawiązać jakiejkolwiek walki z konkurentami z innych stajni. Dojechał do mety na ostatnim miejscu.
Kolejny wyścig Grand Prix Polaka czeka już za tydzień. Treningi na torze w Bahrajnie rozpoczną się w piątek 29 marca. Robert Kubica już musi myśleć o tym wydarzeniu. Mimo napiętego kalendarza, znalazł jednak chwilę, by zawitać w ojczyźnie. 34-letni kierowca przeszedł się na zakupy na stację Orlen i z zapałem przeglądał dostępne tam towary. Nie interesowały go wyłącznie gadżety motoryzacyjne.
Robert Kubica nie rozstawał się z energetykiem. Z nim w dłoni zaznajamiał się z asortymentem sklepu przy stacji. Ze zdjęć wynika, że szczególnie do gustu przypadły mu modne okulary. Kierowca Williamsa nie mógł przejść obok nich obojętnie i przymierzył je, prezentując swój nowy image pozostałym obecnym w lokalu.
i
