- Złoto to nasz cel. Wygraliśmy rundę zasadniczą. Play-offy to już całkiem inna bajka, wszystko rusza od nowa. Jak dopisze zdrowie i nie będzie dużych wpadek, to drużynowe mistrzostwo Polski będzie w naszym zasięgu – mówi „Super Expressowi” Pawlicki.
Żużlowiec uważa, że wielkim atutem Stali jest wyrównany skład.
- Mamy dobrą drużynę. Ja dołączyłem do Stali, myślę, że jestem wzmocnieniem zespołu. Krzysiek Kasprzak zaczął wreszcie jeździć tak jak kiedyś. Mamy równą drużynę. Zazwyczaj jest tak, że jak jeden zawali, to drugi go uzupełnia. Mamy też mocnego juniora Bartka Zmarzlika, a to jest dziś w Ekstralidze bardzo ważne. Tam, gdzie punkty dowozi junior, jest wynik zespołu – twierdzi Przemek, który jak dotąd jest zadowolony ze swojej formy.
- Miałem kilka meczów przestoju, ale teraz wszystko wróciło do normy. Robię wszystko, żeby na kluczową fazę rozgrywek było jeszcze lepiej. Sezon trwa, najważniejsze, że jest zdrówko – podkreśla.
Żużel: Stal Gorzów rusza po mistrzostwo Polski?
Na te emocje kibice żużla czekali przez cały sezon zasadniczy. W tę niedzielę startują play-offy Ekstraligi. Faworytem do złota jest zwycięzca pierwszej fazy rozgrywek – gorzowska Stal. W półfinale gorzowianie zmierzą się ze Spartą Wrocław, a Falubaz Zielona Góra – z Get Well Toruń. Według żużlowca Stali Przemysława Pawlickiego (25 l.) „stalówka” ma duże szanse na mistrzostwo Polski.