Żużlowe transfery

2009-10-30 16:27

Cisza zapadła na pół roku nad żużlowymi torami. Za to gorąco jest i głośno w gabinetach prezesów. Sezon transferów zaczął się i trwa. Szefowie klubów liczą sponsorów, zgromadzoną kasę i kalkulują na którego zawodnika będzie ich stać.

Już w ubiegłym roku prezesi jęczeli, że żądania żużlowców przekraczają możliwości klubów. Że polska liga tak naprawdę utrzymuje zawodników, którzy potem koszą pieniądze w Szwecji i Anglii, gdzie płacą im zdecydowanie mniej. Ale za "polskie pieniądze" stać ich na sprzęt.

W następnym sezonie ten jęk będzie trwał. Bo najbardziej pożądany zawodnik w Speedway Ekstralidze, Nicki Pedersen żąda 2,2 mln zł. Emil Sajfutdinow "zaśpiewał" Polonii 1,5 mln. Jeszcze przynajmniej sześciu innych żużlowców wycenia swoje usługi na ponad 1 mln za sezon. Jak to wytrzymają kluby? Ich zmartwienie. Popatrzmy co do tej pory się zmienia:

Falubaz Zielona Góra:

Trener Piotr Żyto nie chce rewolucji w składzie. Mistrzowie Polski mogą jeździć dalej z Protasiewiczem i Walaskiem na czele. Brakowało im mocnego juniora, ale mają już dwóch chętnych: Macieja Janowskiego i Dawida Lamparta. Obaj dobrzy, Janowski chyba lepszy.

Unibax Toruń:

W drużynie zabrakło gwiazd - tak w Toruniu zdiagnozowano przyczyny porażki w wyścigu o tytuł 2009. W sezonie 2010 gwiazd ma przybyć. Prawdopodobnie będzie to Nicki Pedersen, ale chęć pracy na MotoArenie wyrażają też Greg Hancock i Hans Andersen. W zespole bardzo słaba jest pozycja Kościechy, który w minionym roku totalnie zawiódł.

Włókniarz Częstochowa:

Team prezesa Maślanki opuszczają Pedersen i Hancock. Natomiast do drużyny wróci Rune Holta, który zamierza skoncentrować się na polskiej lidze. Na wylocie byli podobno Woffinden i Gapiński, lecz udało się ich pod Jasną Górą zatrzymać.

Polonia Bydgoszcz:

Ma szerokie plany transferowe. Zamierza ściągnąć do siebie trenera Stanisława Chomskiego. Po zaspokojeniu wymagań "Sajfu" (1,5 mln) może starczyć pieniędzy na Janusza Kołodzieja, ale już zapewne zabraknie ich na Krzysztofa Kasprzaka. Choć bardzo go chciano.

Unia Leszno:

Kiedy Krzysztof Kasprzak ogłosił, że odchodzi, a Jarosław Hampel dał znak, że się zastanawia - przez Leszno przetoczyła się burza. Hampela udało się zatrzymać sporą podwyżką. Z drużyny odchodzi jeszcze Leigh Adams. Klub, który przeżył najbardziej dotkliwy zawód w roku 2009 (miało być mistrzostwo, było 4. miejsce) przymierza się do Nicki Pedersena, ale przelicytować Toruń będzie trudno.

Stal Gorzów:

Niemal na pewno partnerem Tomasza Golloba w nowym sezonie będzie Krzysztof Kasprzak. Gdyby dołączył do nich jeszcze Kenneth Bjerre - byłaby to drużyna silniejsza niż w tym roku.

Atlas Wrocław:

Swoje pozostanie we Wrocławiu potwierdził Jason Crump. Atlas chce zrezygnować z marnie jeżdżących Scotta Nichollsa i Davey Watta. Nie wiadomo jednak kim mógłby uzupełnić skład zespołu. Przynajmniej do tej pory nie wiadomo.

Unia Tarnów:

Nawet bez Kołodzieja beniaminek może zdrowo zamieszać w lidze w przyszłym sezonie. Piotr Świderski, Sebastian Ułamek i Bjarne Pedersen mają dość  1 ligi i chcą błyszczeć w ekstraklasie. Skład ma uzupełnić Martin Vaculik.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze