Z naszych informacji wynika, że jedna ze stron już się zgodziła. Potwierdza to nam Maciej Kawulski, jeden z właścicieli KSW. - Mamed jest gotowy i chętny, Michał ma jeszcze problemy moralne. Wychodzi na to, że Chalidow podchodzi do sprawy dojrzalej i rozumie, że to sport i ich przyjaźń na tym pojedynku nie ucierpi - mówi w rozmowie z "Super Expressem".
KSW: Road to Wembley. Pudzianowski powalczy z MISTRZEM [FOTO]
Inny trop to wywiad, jakiego Chalidow udzielił jednemu z rosyjskich portali o MMA. - Moja następna walka planowana jest na koniec listopada lub początek grudnia. To będzie walka o pas - stwierdził Czeczen z polskim paszportem. Dedukcja jest prosta - walka o pas kategorii średniej oznacza starcie z jego posiadaczem, czyli Materlą.
Gala odbyłaby się w Kraków Arenie - największej hali w Polsce. Byłoby to idealne miejsce na starcie Chalidowa z Materlą, którego od lat domagają się kibice. Najbliższa KSW odbędzie się 31 października w Londynie.