"Super Express" podglądał Adamka na ostatnim treningu. Polak był zrelaksowany, chętnie żartował. Po kilku ćwiczeniach rozciągających włożył słuchawki na uszy i słuchając hip-hopu rozpoczął walkę z cieniem.
- Mam mocną psychikę i nie boję się żadnego przeciwnika. Przed walką nie ukrywam się przed ludźmi, nie zamykam się w sobie - zdradza Tomasz Adamek. - Tylko ostatni dzień przed walką jest czasem na wyciszenie. Wstaję rano i idę z żoną na spacer, a później na obiad.
Przeczytaj koniecznie: Adamek - Maddalone. Polski bokser trenował na smyczy - ZDJĘCIA!
Ostatnie godziny przed pojedynkiem są w domu Adamków wyjątkowo spokojne. - Jesteśmy wtedy najlepszym małżeństwem pod słońcem, nie ma żadnych sprzeczek - żartuje Dorota Adamek. - Tomek jest łagodny jak baranek, zgadza się na wszystko.
Dzisiaj w nocy w ringu jednak "Góral" taki spokojny nie będzie. W walce z Amerykaninem Vinnym Maddalone ma pokazać, że jest już gotowy do starcia o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Bukmacherzy są pewni, że Polak wygra (płacą 1,01:1, a za jego rywala - 9:1).
NIE PRZEGAP
Adamek - Maddalone, czwartek, 9 grudnia, Polsat i Polsat Sport, godz. 4.00