Artur Szpilka i Andrzej Wasilewski

i

Autor: Tomasz Radzik Artur Szpilka i Andrzej Wasilewski

Andrzej Wasilewski o przyszłości Artura Szpilki. "Możliwa jest dalsza współpraca" [TYLKO U NAS]

2020-05-07 19:17

Artur Szpilka (24-4, 16 k.o.) spotkał się w czwartek z promotorem Andrzejem Wasilewskim, a podczas spotkania zapadły ważne decyzje dotyczące przyszłości pięściarza. "Szpila" poinformował w mediach społecznościowych, że wkrótce podpisze z promotorem porozumienie, na mocy którego po 12 latach współpracy zostanie wolnym zawodnikiem. Najpierw jednak ma stoczyć rewanżowy pojedynek z Ukraińcem Siergiejem Radczenką, którego pokonał po kontrowersyjnym werdykcie sędziów w marcu w Łomży. O kulisy spotkania i możliwe scenariusze na przyszłość zapytaliśmy szefa Knockout Promotions Andrzeja Wasilewskiego.

"Super Express": - Artur Szpilka poinformował w mediach społecznościowych, że niedługo podpiszecie porozumienie, na mocy którego Artur stoczy rewanżowy pojedynek z Siergiejem Radczenką, a potem zostanie wolnym zawodnikiem. Potwierdza pan to?

Andrzej Wasilewski: - Tak, spotkanie trwało półtorej godziny i przebiegło w miłej atmosferze. Pewnie nie zdążymy tego zrobić w tym tygodniu, ale to kwestia kilku dni. Zapewniam, że to formalność.

- Co ustaliliście?

- Jesteśmy umówieni, że Artur stoczy rewanżowy pojedynek z Radczenką, ale najpierw musi przejść rehabilitację. Kiedy ją zakończy, mamy kilka miesięcy na organizację tego pojedynku. Wszystko zależy od postępów w rehabilitacji. Artur przeszedł poważny zabieg, dlatego myślę, że bardziej realne jest to, że do tego rewanżu dojdzie w przyszłym roku.

- Załóżmy, że uda się do doprowadzić do tego rewanżu. Co będzie dalej?

- Ważne podkreślenia jest to, że my nie kończymy współpracy, tylko kończymy kontrakt. Mamy już nawet jakieś wstępne plany co będzie dalej, ale wszystko zależy od tego, co się wydarzy. Jeśli Artur wygra rewanż z Radczenką w dobrym stylu, to będzie wszystko otwarte.

Siergiej Radczenko o walce ze Szpilką: Czuję się oszukany, chcę rewanżu! [TYLKO U NAS]

- Czyli wasza dalsza współpraca jest możliwa?

- Tak. Jak mówię, mamy nawet wstępny zarys na przyszłość, ale warunkiem jest wygrana w dobrym stylu z Radczenką, co może nie być proste. Jeśli się okaże, że Artur po zmianie trenera i rocznej przerwie, bo tyle może ona wynieść, złapie wielką formę i zacznie boksować, a nie się bić, to czemu nie?

Artur mocno naciska na ten rewanż, bardzo mu na nim zależy. Chce zobaczyć, czy to co wydarzyło się w Łomży to był wypadek przy pracy, czy może faktycznie już starczy uprawiania tej ciężkiej dyscypliny.

Mariusz Wach robi pierwszą galę boksu w Europie w czasach zarazy! "Czekają, aż powinie nam się noga" [WIDEO]

- Tylko czy Radczenko, widząc determinację Artura, nie będzie próbował podbijać stawki finansowej?

- Ma pan oczywiście rację, ale miesiące lecą, mamy czas i sądzę, że tak czy inaczej, pan Radczenko nie dostanie nigdzie lepszej oferty, niż nasza.

- Pytanie tylko, w jakiej telewizji byłby transmitowany ten rewanż? Z TVP Artur ma ostatnio nie po drodze...

- Nie myślimy o tym teraz.

- W programie Etoto "W Ringu" pojawiła się informacja, że kolejna gala Knockout Promotions zaplanowana jest 27 czerwca. Jest coś na rzeczy?

- Powiem szczerze, że staram się to przesunąć na jak najpóźniejszy termin, bo liczę, że z biegiem czasu coraz bardziej się będzie wszystko otwierało. Myślę o tym, by nie robić gali w czerwcu, a w lipcu zrobić nawet dwie. Zobaczymy jednak jak się będzie rozwijała sytuacja.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ!

Sonda
Czy powinno dojść do rewanżu Szpilka - Radczenko?
Fiodor Łapin przyznaje: Pięściarze czują niepokój w związku z koronawirusem
Najnowsze