Arab chce pobić Adamka na oczach... Adamka!

2017-09-30 4:00

W sobotę na gali w Łomiankach trzeci tegoroczny pojedynek stoczy Robert "Arab" Parzęczewski (24 l., 16-1, 9 k.o.), którego rywalem będzie Czech Tomas Adamek (37 l., 26-14-2, 9 k.o.). "Prawdziwy" Tomasz Adamek (41 l.), który przyleci do Polski na przygotowania do kolejnego pojedynku, będzie obserwował tę walkę spod ringu.

- Znamy się od kilku lat, dlatego Tomek chętnie przyjął zaproszenie na galę do Łomianek. To będzie dla kibiców dobra okazja, by porozmawiać lub zrobić sobie zdjęcie z mistrzem - przekonuje organizator gali Mariusz Grabowski. - Zaznaczam, że ściągnięcie Adamka z Czech do Polski to nie był chwyt marketingowy. To po prostu zbieżność nazwisk, uważam go za solidnego pięściarza i sądzę, że to będzie twardy rywal dla Roberta - tłumaczy.

Parzęczewski przed walką z czeskim Adamkiem jest w bojowym nastroju. - Za mną najlepsze przygotowania w karierze, przesparowałem ponad 100 rund, m.in. z Rosjaninem Aleksandrem Moskowskim, ostatnim amatorem, który pokonał słynnego Siergieja Kowaliowa - mówi nam "Arab". - Liczę, że Adamek przyjedzie w najlepszej dyspozycji i będę chciał sprowadzić go na ziemię. Fajnie byłoby to zrobić na oczach Tomasza Adamka - dodaje Parzęczewski.

Będzie rewanż. Tony Bellew i David Haye zmieżą się już w grudniu!

Krzysztof Głowacki: Moja ręka jest sprawna na 80 procent

Ewa Piątkowska na zdjęciu z Bartłomiejem Misiewiczem. "Sparingpartner do obicia mordy"

Najnowsze