Walka będzie dla Kołodzieja wyzwaniem, bo Crenz jest o 2 centymetry wyższy od mierzącego 193 cm Polaka. - To dobrze, bo lubię boksować z rywalami o solidnych warunkach fizycznych. Lubię nawet uczucie zagrożenia, ponieważ wtedy łatwiej utrzymać koncentrację - mówi Kołodziej.
Crenz ma na koncie kilka efektownych nokautów. Pod koniec 2011 roku posłał na deski byłego mistrza świata wagi lekkociężkiej WBA - Hugo Hernana Garaya.
W Bydgoszczy kibice zobaczą też Artura Szpilkę (24 l.) w pojedynku z Brianem Minto (38 l.).
Bilety na galę można kupić na www.eventim.pl i www.ebilet.pl.