Szpilka, który w wadze ciężkiej przegrał z Deontayem Wilderem, Adamem Kownackim czy Dereckiem Chisorą, nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w świecie boksu. Chciałby jeszcze namieszać w kategorii cruiser. Ciężkie treningi dały efekt i teraz imponuje sylwetką.
- Chcesz więcej od siebie. Jeżeli chcesz, to znaczy, że jesteś ambitny. Jeżeli czasami ci coś nie wyjdzie, to robisz wszystko, żeby było lepiej. Ja mam tak samo - powiedział Szpilka w rozmowie z TVP Sport.
- Mam ambicje sportowe, dlatego zdecydowałem się na tak trudne decyzje w życiu. Dziesięć lat jadłem, jak chciałem. Nagle coś się zmieniło. Czasami budzę się o 4:00, nie mogę spać, bo jestem głodny. Coś za coś - wyjaśnił.
Szpilka szykuje się obecnie do walki z Serhijem Radczenką, która odbędzie się 7 marca w Łomży na gali KnockOut Boxing Night 10.