Fani Artura Szpilki chętnie obserwują jego konta w mediach społecznościowych. Pięściarz zalicza się do grona sportowców, którzy chętnie dzielą się w sieci kolejnymi zdjęciami i relacjami, odsłaniając kawałek swojego życia prywatnego i dając się lepiej poznać użytkownikom np. Instagrama. W ostatnich dniach Szpilka mógł jednak dwukrotnie zszokować swoich fanów. Najpierw światło dzienne ujrzało bowiem wideo, na którym pięściarz postanowił morsować, jednak ta przygoda mogła się źle dla niego skończyć. Nie minęło wiele czasu i w mediach społecznościowych Szpilki znów pojawił się materiał, który mógł wystraszyć jego fanów. Tym razem pięściarz miał do czynienia z krwiożerczą bestią i o włos uniknął tragedii. Poznajcie szczegóły tej sprawy zaglądając do naszej galerii zdjęć, która znajduje się poniżej!
CZYTAJ TAKŻE: Piotr Żyła kompletnie ODLECIAŁ! To WIDEO rozkłada na łopatki, prawdziwy HIT
Wiele osób nie odważyłoby się na tak bliskie spotkanie z drapieżnym zwierzęciem, jednak Artur Szpilka wydawał się nie denerwować napotkaniem na swojej drodze krwiożerczej bestii. Pięściarz w humorystyczny sposób komentował nawet zdjęcie, które pojawiło się w sieci, chociaż nie każdy mógłby pozwolić sobie na taki luz będąc na miejscu pięściarza.