"Jedziemy .... ps nie będę wrzucał za dużo materiałów z treningów ... zobaczycie efekty na walce pozdrawiam" - napisał na Facebooku Artur Szpilka. Widać, że pięściarz dużo pracuje nad siłą ciosu, ale czy odpowiednia moc wystarczy na kolejnego przeciwnika? Walka z Dominikiem Breazealem na pewno nie będzie należała do najłatwiejszych.
31-letni pięściarz z USA z osiemnastu walk stoczonych w zawodowej karierze wygrał aż 17, z czego 15 kończył przed czasem. Szpilka (bilans 20-2, 15 KO) musi więc być w życiowej formie, jeśli poważnie myśli o zwycięstwie. Jego forma wciąż jest sporą niewiadomą. Po raz ostatni oglądaliśmy go w ringu w styczniu 2016 roku. Wtedy został brutalnie znokautowany przez Deontaya Wildera w walce o mistrzostwo świata federacji WBC.