Chris Byrd ma za sobą bardzo bogatą karierę. W 1992 roku zdobył srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Barcelonie, walcząc w wadze średniej. Rok później zadebiutował na zawodowym ringu. Największe sukcesy świętował w wadze ciężkiej. Był mistrzem świata WBO i IBF, odbierając pasy odpowiednio Witalijowi Kliczce i Evanderowi Holyfieldowi. W trakcie kariery walczył m.in. z Davidem Tuą, Władimirem Kliczką, Andrzejem Gołotą i Aleksandarem Powietkinem.
Zabrali Polakowi zwycięstwo... Ekspert porównał ich do ADOLFA HITLERA
Chociaż Byrd ma już 50 lat, to czuje się doskonale i chciałby wrócić na ring. "Jedenaście lat chronicznych bóli, cannabis, dieta wegańska, rozwój osobisty i wróciłem! Jestem gotów do walki i w życiowej formie. Refleks, szybkość i siła lepsze niż za czasów świetności, chociaż mam 50 lat! Uważajcie na tego staruszka! Kiedyś mówili mi, że jestem za mały i udowodniłem, że się mylili, zdobywając dwa razy mistrzostwo w wadze ciężkiej. Witalij Kliczko był 41 funtów cięższy niż ja! Teraz będą mówić, że jestem za stary i znów pokażę, że są w błędzie!" - napisał na Instagramie.
Pojechał na galę, by się bić. Pięściarz heroiczne uratował ludzkie życie
Byrd ostatnią walkę stoczył 21 marca 2009 roku. Wygrał wówczas przez techniczny nokaut z Matthiasem Sandowem na gali w Stuttgarcie.