Chce zbić Adamka za grosze

2009-02-23 8:00

Rywal Tomasza Adamka (33 l.) w walce o mistrzostwo świata IBF (27 lutego) w wadze junior ciężkiej Johnathon Banks będzie miał w narożniku tajną broń na Polaka - wybitnego trenera Emanuela Stewarda (65 l.), opiekuna m.in. braci Kliczków.

- Trener o takiej randze jak pan wystraszy niejednego przeciwnika...

Emanuel Steward (śmiech): - Nie będę musiał nikogo straszyć, gdyż Johnathon jest bardzo dobrze przygotowany do tej walki. Niech Adamek ma się na baczności. Mamy dla Adamka wielki szacunek, jest dobrym pięściarzem i człowiekiem, ale nie będzie mu łatwo w piątek w nocy w Newark.

- Nieczęsto staje pan w narożniku przeciwko polskim bokserom...

- Tak, ale... mam wielu polskich znajomych. "Kronk Gym" w Detroit, który założyłem, gdzie trenuje Johnathon Banks, jest nazwany na cześć polityka polskiego pochodzenia: Johna Kronskiego, który skrócił swe nazwisko, by dla Amerykanów było łatwiejsze do wymówienia. Wielu polskich pięściarzy trenowało u mnie w Kronk.

- Andrzej Gołota też?

- Też, ale ja go nie spotkałem, bo byłem w rozjazdach. Andrzej dostał od Boga wielki talent, ale nigdy nie wygrał żadnej ważnej walki, którą powinien wygrać. Poddawał się psychicznie, przed walką.

- Zdradzi nam pan strategię na walkę z Adamkiem?

- Tylko w zarysach. Johnathon na pewno od pierwszej rundy będzie atakował. Adamek stoczył wspaniały pojedynek ze Steve'em Cunninghamem, ale Steve nie zadaje tak silnych ciosów jak Johnathon. Banks przez ostatnie cztery lata przeboksował na sparingach wiele rund z Władimirem Kliczką. I Władimir miał problemy z Johnathonem, nigdy nie posłał go na deski. Myślę więc, że skoro Banks dawał sobie radę z Kliczką, nie będzie miał problemów z pokonaniem Adamka.

- Był pan pierwszym trenerem Banksa?

- Tak, przyszedł do mnie, kiedy miał czternaście lat. Rozpierała go energia. Trenował też wtedy koszykówkę i futbol, ale miał sukcesy w boksie amatorskim i dlatego wybrał ten sport.

- Jak ważna jest dla was ta walka z Adamkiem o mistrzostwo świata?

- Tak ważna, że po odliczeniu wszystkich kosztów przygotowań Johnathonowi wpadnie do kieszeni zaledwie około dziesięciu tysięcy dolarów. Z czterdziestu tysięcy, które dostanie za walkę. Zgodził się na tak mało, aby tylko móc walczyć z Adamkiem. Dla Banksa szansa pokonania Adamka i zdobycia tytułu jest bezcenna.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze