Dla Czerkaszyna to była druga walka na amerykańskim ringu, ale pierwsza transmitowana w dużej telewizji Showtime. Pięściarz polskiej grupy KnockOut Promotions ofertę na pojedynek w Minneapolis otrzymał trzy tygodnie przed planowanym starciem, ale bez wahania zdecydował się na tę batalię i jak się okazało był to strzał w dziesiątkę. Czerkaszyn pewnie wypunktował Gallimore'a i teraz w pełni zasłużenie zbiera świetne recenzje.
Al Bernstein zachwycony Fiodorem Czerkaszynem
Wśród tych, których zachwycił Czerkaszyn, jest członek Bokserskiej Galerii Sław i jednocześnie jeden z najbardziej doświadczonych dziennikarzy bokserskich zza Oceanu, Al Bernstein. "Ten młody chłopak jest bardzo utalentowany. Chciałbym zobaczyć go w walce z kimś z czołowej dziesiątki wagi średniej" - napisał Bernstein na Twitterze. Po wygranej z Gallimorem Czerkaszyn na brak ciekawych ofert z pewnością narzekać nie będzie. Zresztą jego promotor Andrzej Wasilewski zdradził, że już kilka godzin po pojedynku w Minneapolis przyszła propozycja walki o tytuł mistrza świata!