Dariusz Michalczewski

i

Autor: East News

Dariusz Michalczewski trafi na rok do WIĘZIENIA?! "Tygrys" usłyszał ZARZUTY

2016-12-24 9:10

Dariusz Michalczewski został zatrzymany przez policję w środę, a dziś prokuratura postawiła mu zarzuty. Były bokser jest oskarżony o znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej wobec żony Barbary. Może trafić do więzienia nawet na rok! Prokuratura nie zdecydowała się postawić zarzutów związanych z posiadaniem przez niego narkotyków.

W środę gdańska policja zatrzymała Dariusza Michalczewskiego w jego domu. Funkcjonariuszy wezwała jego żona Barbara, a byłego boksera podejrzewano o przemoc fizyczną wobec małżonki oraz o posiadanie narkotyków. Dzień później prokuratura wszczęła dochodzenie w tej sprawie, a w piątek postawiła mu zarzuty.

- Mój klient usłyszał zarzuty związane ze sprawami domowymi, nie ma problemu narkotyków - powiedział Jacek Rochowicz, adwokat Dariusza Michalczewskiego. Popularny "Tiger" jest oskarżony o znieważenie oraz naruszenie nietykalności cielesnej wobec swojej żony. Za takie czyny grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.

- Znieważenie dotyczyło używania wobec pokrzywdzonej słów powszechnie uznawanych za obelżywe, a naruszenie nietykalności dotyczy sytuacji uderzenia pokrzywdzonej. W tym przypadku mówimy o żonie podejrzanego - przyznała z kolei Tatiana Paszkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Były bokser nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Został wypuszczony z aresztu i nie podjęto wobec niego żadnych działań zapobiegawczych.

Podczas zatrzymania przy Michalczewskim znaleziono też biały proszek, a ekspertyzy wykazały, że jest to kokaina. Było jej jednak na tyle mało (0,07 grama), że prokuratura nie miała podstaw do postawienia mu zarzutów dotyczących posiadania narkotyków.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze