- Czeka mnie bardzo długa droga powrotna - powiedział Haye. który w zeszłym tygodniu przeszedł operację. - Mam sześć śrub w barku, a w takim przypadku nikt nie wie do końca jak to wszystko się dalej potoczy. Oczywiście tak długo jak moja ręka będzie prawidłowo funkcjonować, chciałbym walczyć. Wciąż uważam, że w pierwszej walce z Kliczko nie pokazałem wszystkiego, na co mnie stać. Jeśli więc uda mi się wrócić do pełni sprawności, moim celem będzie właśnie rewanż z nim.
Przeczytaj koniecznie: Mario Balotelli znów spudłował karnego - ZOBACZ
David Haye tuż po operacji mówił, że nie wierzy w swój powrót na ring, ale chyba zaczyna myśleć optymistyczniej. W zawodowej karierze stoczył w 28 walk, z których 26 wygrał, z czego aż 24 przez nokaut. Kliczko odebrał mu tytuł mistrza świata WBA wagi ciężkiej.