Dawid Kostecki: Mogę walczyć nawet z kosmitą

W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Kostecki przyznał, że na ringu może się pojawić już w październiku i zaznaczył, że nie interesują go żadne walki o nic. - Planują mi walkę w październiku. Wcale się też nie zdziwię, jeśli wystąpię też na tej całej gali Polsatu w listopadzie. Jedno wiem - nie wychodzę do żadnych 6-rundowych walk. Interesują mnie poważne, 10- czy 12-rundowe starcia. Żadnych walk na przetarcie, bo przecierać to ja się mogę z żoną - powiedział "Polish Gipsy".

Dawid Kostecki zmizerniał! Tak wygląda po wyjściu z więzienia [ZDJĘCIA]

Pomimo długiej przerwy Kostecki uważa, że nadal jest w stanie osiagać najwyższe cele. Na pytanie, gdzie umieściłby się dzisiaj wśród polskich zawodników kategorii półciężkiej, odpowiedział:

- To pytanie... dobrze, że zostało zadane. Zawsze uważam siebie za numer jeden. Nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Nawet gdybym walczył w kategorii ciężkiej albo miał się spotkać z kosmitą o supermocy, będę się czuł lepszy. Mam ambicję i nie mogę nawet dopuścić myśli, że jestem numerem dwa. Mnie jednak nie było, a inni walczyli. A ja? Dopiero wyszedłem i patrząc na to w ten sposób, jestem na końcu.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail