- Jestem bardzo przejęty, bo mój syn Czarek właśnie idzie do pierwszej klasy - zdradza "Super Expressowi" polski mistrz świata. - To wielkie przeżycie nie tylko dla niego, ale także dla mnie i mojej żony Gosi.
Przeczytaj koniecznie: Adamek może walczyć nawet z King Kongiem
Czarek to oczko w głowie "Diablo", bokser mówi o ukochanym synu niemal bez przerwy. Trudno się więc dziwić, że przeżywa początek jego edukacji.
Jednak w przerwie między kupowaniem zeszytów, podręczników i piórnika bokser ciężko trenuje. Do walki w obronie pasa czempiona wagi junior ciężkiej prestiżowej federacji WBC został już niespełna miesiąc. - Bez obaw, będę gotowy, kibice zobaczą "Diablo" w najlepszej formie - obiecuje Włodarczyk.
- Zanosi się na to, że będzie pełna hala, bo z tego co słyszałem, bilety sprzedają się jak świeże bułeczki.
Wejściówki na galę można kupić jeszcze w kasach Torwaru oraz na stronach www.eventim.pl i www.ebilet.pl.